Swoją nazwę zawdzięcza kapliczce, która stoi tuż obok. Przez lokalnych mieszkańców nazywana jest “wiejską dobrodziejką”, dającą cień pracującym na polu rolnikom oraz hojnie obdarowującą pszczoły, które co roku korzystają z jej kwiatów. A przy tym po prostu wygląda imponująco. Czy to wystarczy, aby zyskać tytuł Europejskiego Drzewa Roku?
Lipa św. Jana Nepomucena z Podkarpacia w polskiej edycji konkursu wygrała z sosną falenicką z Warszawy i Smutnymi Braćmi z Sosnowca (dwoma olbrzymimi bukami z Cmentarza Czterech Wyzwań w Sosnowcu). W europejskim starciu jej konkurentami są m.in. włoski platan czy tysiącletni dąb z Hiszpanii. W tegorocznej edycji o tytuł walczy 14 drzew z całej Europy, które wygrały plebiscyty w swoich krajach.
Głosowanie w konkursie trwa do końca lutego. Możemy oddać głos na dwa europejskie drzewa, a w ostatnim tygodniu głosowanie będzie tajne – dlatego do końca nie będzie wiadomo, które z drzew pozostaje faworytem. Zwycięskie drzewo zostanie ogłoszone 17 marca na gali online.